Armia Krajowa

Armia Krajowa największa organizacja zbrojnego podziemia, skupiająca w swoich szeregach w latach 1942-1945 prawie 400 tys. żołnierzy. Przemianowana ze Służby Zwycięstwu Polski (SZP) i Związku Walki Zbrojnej (ZWZ) w lutym 1942 r. na Armię Krajową (AK). Pierwszym komendantem AK został gen. Stefan Rowecki „Grot”. Głównym zadaniem AK była walka z niemieckim okupantem w celu odbudowy niepodległego państwa polskiego w granicach II Rzeczypospolitej. AK jako ponadpartyjna i ponadpoltyczna organizacja konspiracyjna skupiała w swych szeregach znacznie zróżnicowane pod względem zapatrywań na kwestie społeczne i polityczne organizacje.

W ramach walki bieżącej z niemieckim okupantem prowadzono sabotaż gospodarczy np. zakłócanie i paraliżowanie funkcjonowania transportów kolejowych zaopatrujących front wschodni poprzez rozkręcanie szyn kolejowych, podpalanie cystern z paliwem, podkładanie ładunków wybuchowych pod nadjeżdżające transporty wojskowe itp. Przeprowadzano również działania odwetowe polegające m.in. na akcjach likwidacyjnych szczególnie znienawidzonych funkcjonariuszy niemieckich władz okupacyjnych, agentów i kolaborantów.

Natomiast działania dywersyjne prowadzone przez żołnierzy AK polegały m.in. na malowaniu napisów na murach ośmieszających niemieckie władze okupacyjne, piętnujące zachowania niektórych Polaków współpracujących z Niemcami.

Biuro Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK  wydawało i kolportowało pisma takie jak np. „Wiadomości Polskie”, „Biuletyn Informacyjny”.  

Wobec trudności związanych z realizacją ogólnonarodowego powstania zbrojnego przeciwko okupantowi niemieckiemu, a także w związku ze zbliżaniem się do granic Polski  wojsk armii radzieckiej opracowano i ogłoszono przez Komendę Główną AK plan operacji o kryptonimie „Burza”. Plan ten polegał na nasilonej akcji dywersyjnej i sabotażowej polegającej na paraliżowaniu linni komunikacyjnych  wroga, atakowanie wycofujących się pod naporem Rosjan oddziałów niemieckich, a także opanowywanie pod względem administracyjnym obszarów opuszczonych przez Niemców przed wkroczeniem wosk armii radzieckiej. Plan „Burza” przewidywał także możliwość taktycznej współpracy z  oddziałami Armii Czerwonej ale jednocześnie przeciwstawiał się próbom wcielania żołnierzy AK w szeregi armii radzieckiej lub tzw. Armii Polskiej powstałej w ZSRR, na której czele stał gen. Zygmunt Berling.

Po początkowym okresie współdziałania AK z Armią  Czerwoną na wschodnich obszarach Polski – walki o wyzwolenie Lwowa, Kowla, Wilna żołnierze AK zostali rozbrajani przez funkcjonariuszy NKWD, aresztowani i torturowani. Wielu żołnierzy AK, głównie oficerów zostało rozstrzelanych po sfingowanych procesach lub skrytobójczo zamordowanych, wielu zesłanych na Syberię do łagrów i obozów pracy, wielu zniknęło bez śladu.

Ostatnimi komendantami AK byli (po aresztowaniu przez Niemców w czerwcu 1943 r. gen Stefana Roweckiego ps. „Grot”): gen Tadeusz Komorowski ps. „Bór” oraz gen. Leopold Okulicki ps. „Niedźwiadek”.

AK została rozwiązana z dniem 19. 01.1945 r. jednak prześladowania, aresztowania, surowe restrykcje stosowane przez władze PRL wobec żołnierzy tej organizacji trwały jeszcze przez długie lata.

 

 

Zofia Janina Kukier ps. „Jarzębina” (1908–1944)

 

Mieszkanka Strugi. W AK II Rejonu pełniła funkcję zastępcy komendanta

Wojskowej Służby Kobiet (WSK) pseudonim „Jarzębina”. Na skutek denuncjacji

aresztowana przez policję niemiecką 30 sierpnia 1944 r. i osadzona w katowni

gestapo w al. Szucha.

W czasie przesłuchiwań, bita i poniewierana nie wydała nikogo z organizacji.

Nie mogąc znieść udręk tortur 3 września 1944 r. popełniła samobójstwo, podcinając sobie żyły.

Pochowana została na cmentarzu wojskowym w Radzyminie, na którym spoczywają żołnierze polegli w 1920 r broniąc dostępu do Warszawy przed hordami bolszewików.

Jej patriotyzm, działalność w AK i niezłomna postawa w czasie przesłuchań

i tortur są wzorem dla pokoleń. W dowód uznania jej zasług i uczczenia pamięci

Rada Miasta Marki uchwałą z 2002 r. jednej z ulic w Markach-Strudze nadała

nazwę „Zofii Kukier «Jarzębina»”, a w 2004 r. w 60 rocznicę jej śmierci odsłonięto przy al. J. Piłsudskiego w Markach-Strudze pamiątkową tablicę poświęconą jej pamięci.

 

 

Henryk Antczak ps. „Wil” (1923-1944)

 

Urodzony w 1923 r. H. Antczak, mieszkaniec jednego z domów przy ul. Cichej w Pustelniku, został zaprzysiężony jako żołnierz AK. Wg informacji uzyskanych od starszych mieszkańców Marek, z którymi rozmowy prowadził lokalny badacz dziejów okupacyjnych naszej miejscowości R. Sawicki „Wil” zginął w dniu 30 lipca 1944 r. w walce z oddziałem niemieckim, eskortującym ludność cywilną z Marek Pustelnika, Strugi i Zielonki na Kruczek, gdzie jeszcze w tym samym dniu zostali rozstrzelani.

W pobliżu grobu „Wila” znajduje się betonowa tablica upamiętniająca śmierć trojga, kilkunastoletnich chłopców z rodziny Sadlików, którzy zginęli w 1953 r. od eksplozji znalezionego tu niewybuchu.

Jego mogiła znajduje się w lesie, u podnóża, wyniosłej, piaszczystej wydmy, na terenie Marek-Pustelnika II w okolicach dawnej cegielni „Osinki”.

 

 

 

Ks. Teodor Jesionowski (1931 – 1947)

 

         Urodził się 30.10.1890 r. we wsi Ozarnowo, parafii Goworowo w powiecie ostrołęckim. Pochodził z licznej, liczącej 11 dzieci rodziny. Jego ojciec był gajowym. Szkołę powszechną skończył we wsi Kaszewice nad Narwią niedaleko Różanego.

Już w czasie nauki w szkole powszechnej obudziło się w nim powołanie do kapłaństwa. Jednak ze względu na liczne rodzeństwo, jego rodziców nie było stać na to, żeby wstąpił do seminarium.

W 1903 r. wyjechał do Warszawy i zaczął się kształcić w jednym z zakładów rzemieślniczych  w zawodzie tapicera. W wieku 18 lat został czeladnikiem tapicerem. Jednak powołanie do życia w kapłaństwie nie ustało. Po rozmowie z rodzicami, postanowiono zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na kształcenie Teodora, tak by mógł starać się o przyjęcie do Seminarium Warszawskiego, którego alumnem zostaje w 1911 r. Wyświęcony na kapłana przez kardynała A. Kakowskiego w 1917 r., pierwszą mszę św. prymicyjną odprawił w  kaplicy cudownego obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze w Częstochowie.

Na pierwszą parafię został skierowany do miejscowości Latowicz koło Stoczka Łukowskiego.

W czasie wojny polsko – bolszewickiej 1919-1921 pełnił funkcje kapelana wśród żołnierzy polskich walczących na terenie Wołynia i Podola.

Po jednorocznych pobytach w kilku parafiach, gdzie daje się poznać jako dobry organizator życia parafialnego i świetny kaznodzieja w 1925 r. zostaje wykładowcą i wychowawcą w Niższym Seminarium Duchownym przy Bazylice Serca Jezusowego przy ul. Kawęczyńskiej w Warszawie.

W 1931 r. został skierowany przez ówczesne władze kościelne na stanowisko proboszcza w parafii św. Izydora w Markach. Dał się tu poznać jako prężny organizator życia parafialnego tworząc w ramach Akcji Katolickiej, Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej i Żeńskiej (KSM), Krucjatę Eucharystyczną i inne organizacje, które przyczyniały się do rozwoju życia duchowego, intelektualnego i kulturalnego parafian i mieszkańców. Marek.

Z jego inicjatywy rozpoczęto budowę Domu Katolickiego (zakończoną w 1935 r.), w którym w sali widowiskowej organizowano przedstawienia teatralne, w których aktorami byli sami parafianie. Przedstawienia te przygotowywane i wystawiane pod kierunkiem profesjonalnego aktora scen warszawskich, odznaczały się wysokim poziomem artystycznym. Dlatego też przyciągały rzesze nie tylko parafian, ale i ludzi z sąsiednich miejscowości Zielonki, Ząbek.

 

 W 1938 r. ks. Jesionowski zakupił projektor filmowy, a Dom Katolicki zaczął też pełnić funkcję publicznego kina jednak ze specjalnie dobieranym repertuarem. Dochody uzyskane z projekcji filmowych i przedstawień teatralnych przeznaczone były zwykle na zapomogi dla najuboższych parafian, paczki świąteczne, wycieczki, zawody sportowe.

Stale też powiększano zbiory funkcjonującej przy kościele biblioteki parafialnej liczącej przeszło 1000 woluminów książek o różnej tematyce.

Jego staraniem wymieniono dachówkę na kościelnej wieży, odnowiono i pomalowano we wzory geometryczne i ornamenty roślinne wnętrze  kościoła.

 

W okresie okupacji hitlerowskiej współtworzył Radę Gminna Opiekuńczą (RGO) zajmującą się m.in. wydawaniem bezpłatnych posiłków dla najuboższych mieszkańców Marek w czym wielce pomagała mu jego siostra Maria.

Dokładnie nie wiemy kiedy został zaprzysiężony w AK. Ten fakt był głęboko chowany w tajemnicy. Możemy jednak powiedzieć, że był kapelanem AK VII Obwodu „Obroża” II Rejonu „Celków” Marki.

Warto podkreślić, że to głównie dzięki ks. Jesionowskiemu w Kancelarii Parafialnej wydawano świadectwa zgonów m.in. dla żołnierzy podziemia, poszukiwanych lub ściganych przez niemieckie władze okupacyjne. Te podpisywane przez ks. Jesionowskiego akty zgonu uratowały przed aresztowanie, wywózka do obozów koncentracyjnych czy śmiercią przynajmniej kilka osób.  

Ks. Jesionowski w okresie okupacji przeżył 3 bandyckie napady na plebanię, które mocno nadwątliły jego zdrowie.

Po wyzwoleniu Marek (14 09.1944 r.). przystąpił do usuwania zniszczeń kościoła m.in. zabezpieczenia strąconej wieży oraz do dalszego organizowania życia parafialnego.

W 1947 r. decyzją władz duchownych został skierowany na parafię w Sochaczewie. Zmarł 5 sierpnia 1951 r. i został pochowany na miejscowym cmentarzu parafialnym.

 

Opracowano na podstawie:

1.    Maria Jesionowska. Życie mojego brata ks. Teodora Jesionowskiego. Marki 1963 r. Maszynopis pracy znajduję się w Archiwum Parafialnym. 

2.    Kroniki Parafialnej.

 

Maria Jesionowska, ur. 14.06.1902 r. c. Szczepana i Zofii. Zmarła w dniu 04.06.1998 r Domu Opieki w Zielonce. Pochowana na cmentarzu parafialnympw. Św. Izydora w Markach..

Zaprzysiężona 6 lutego 1941 r. najpierw należała do organizacji konspiracyjnej „Polska Niepodległa”, a od 1943 r. działała w AK VII  Obwodu, Rejonu „Celków” Marki ps.”Elżbieta”. Zajmowała się m.in. szkoleniem nowych kobiet, które wstąpiły w szeregi tej organizacji m.in. w zakresie udzielania pierwszej pomocy medycznej.  

Odbyła przeszkolenie sanitarne u dr Bogusławskiego w Pustelniku oraz przeszkolenie wojskowe prowadzone przez Wacława Strusia ps. „Hal”. Szkolenia te odbywały się m.in. w mieszkaniu należącym do Haliny Pągowskiej ps. „Zadziora”.

Była siostrą ks. Teodora Jesionowskiego wieloletniego proboszcza naszej parafii, zaprzysiężonego kapelana Armii Krajowej VII obwodu II Rejonu „Celków” Marki (1931-1947) i pomagała mu w wielu pracach, prowadząc szczególnie w czasie okupacji pomoc charytatywną dla najbardziej poszkodowanych przez wojnę.

Jest autorką opracowania kroniki parafialnej Liber Chronicae Parochialis in Marki obejmującej czas od budowy kościoła i doprowadzonej do 1967 r.

 

 

Irena Puternicka, ur. 11.07.1921 r. w Gąbinie, c.  Stefana i Zofii. 

Zaprzysiężona w dniu 6 lutego 1941 r. najpierw należała do organizacji konspiracyjnej „Polska Niepodległa”, a od 1943 r. działała w AK VII  Obwodu, Rejonu „Celków” Marki ps.”Rena”. W pracy konspiracyjnej zajmowała się m.in. roznoszeniem prasy konspiracyjnej, przygotowywaniem i dostarczaniem paczek żywnościowych dla rodzin, których mężowie byli aresztowani przez niemieckie władze okupacyjne, lub stracili swoich ojców lub mężów na frontach wojennych. „Rena” była przydzielona do sekcji Ochronno – Wartowniczej. W konspiracji przeszła szkolenia i kursy  w zakresie posługiwania się bronią oraz udzielania pierwszej pomocy medycznej.  

Odbyła przeszkolenie sanitarne u dr Bogusławskiego w Pustelniku oraz przeszkolenie wojskowe prowadzone przez Wacława Strusia ps. „Hal”. Szkolenia te odbywały się m.in. w mieszkaniu należącym do Haliny Pągowskiej ps. „Zadziora”.

         Dnia 6 września 1944 r. broniąc się (skutecznie przed gwałtem, grążącym jej ze strony niemieckiego żołnierz) została przez niego bestialsko pobita.

Po zakończeniu działań wojennych rozpoczęła pracę w mareckim przedszkolu w charakterze pomocy wychowawczej. Zawód pedagoga przedszkolnego wykonywała aż do przejścia na emeryturę.

 

 

 

 

Rota przysięgi wstępującego do Armii Krajowej

 

W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Marii Panny Królowej Korony Polskiej, kładę ręce swe na ten Święty Krzyż, znak męki i zbawienia, przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie z niewoli walczyć ze wszystkich sił – aż do ofiary mego życia.

Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonym przezeń Dowódcom Armii Krajowej będę bezwzględnie posłuszny – a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie miało spotkać.

Odbierający przysięgę odpowiadał

Przyjmuję Cię w szeregi żołnierzy Armii Polskiej walczącej w konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny. Twym obowiązkiem będzie walczyć z bronią w ręku. Zwycięstwo będzie Twoją nagrodą. Zdrada karana jest śmiercią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *