Dnia 28 grudnia br, na mareckim cmentarzu, przy Pomniku Dziecka Utraconego, odbył się pierwszy pogrzeb Dzieci Zmarłych przed Narodzeniem. Miało to miejsce w szczególnym dniu, w którym Kościół wspomina Świętych Młodzianków, Męczenników, Niewinne Dzieci Betlejemskie wydane na rzeź przez bezlitosnego króla Heroda.

Ceremonię godnego pożegnania Dzieci Utraconych na cmentarzu poprzedziła uroczysta Msza Św. w intencji wszystkich rodziców, którzy utracili swoje Dzieci, odprawiona o godz. 14.00 w kościele parafii Św. Izydora przez księdza proboszcza Kazimierza Sztajerwalda.Marecka wspólnota wiernych czynnie uczestniczyła we Mszy św., w tym członkowie Komitetu Budowy Pomnika Dziecka Utraconego, siostry karmelitanki Dzieciątka Jezus z Pustelnika oraz administracja Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego, którego zarząd podjął decyzję o przekazaniu ciał Dzieci Zmarłych przed Narodzeniem do godnego pochówku w Markach. Wiele osób przyjęło Komunię Świętą wynagradzającą za grzechy przeciwko życiu.
Przez cały czas trwania ceremonii w kościele oraz na cmentarzu, uwagę wszystkich zgromadzonych przykuwała biała trumienka zawierająca 29 ciał bezimiennych Dzieci Utraconych, niedonoszonych przez matki. Trzeba zaznaczyć, że według zapewnień pracowników administracji szpitala Dzieci Utracone pochowane w Markach nie pochodziły z aborcji. Białej trumience towarzyszyły białe szaty liturgiczne księdza odprawiającego Mszę Św., które symbolizują czystość, niewinność, ale również i radość. Były też białe róże w wieńcach przygotowanych przez panią Agnieszkę.


Śmierć przyszła na świat na skutek ludzkiego grzechu, przypomniał ks. Kazimierz w swojej homilii, a w szczególności śmierć tych Dzieci pozostaje dla nas wyzwaniem do osobistego nawracania. Chrystus umarł za wszystkich i pragnie wszystkich zbawić. Każdemu z nas ofiaruje dojście do zbawienia w sposób sobie wiadomy. Ufamy, zapewniał ksiądz proboszcz, że Dzieci te, gdyby urodziły się żywe, byłyby ochrzczone w wierze rodziców. Teraz ogarnięte są Bożym Miłosierdziem i łączymy się z nimi w tajemnicy świętych obcowania.
Gwoli przypomnienia, Pomnik Dziecka Utraconego na mareckim cmentarzu to dzieło Komitetu Budowy Pomnika, któremu od początku błogosławił Jego Ekscelencja Ksiądz Arcybiskup Henryk Hoser. Po kilku latach usilnych starań Pomnik odsłonięto na Wielkanoc, a poświęcono 15 października br. w Dzień Dziecka Utraconego, który jest obchodzony w Polsce już od 2004 roku. Pomnik przedstawia Świętą Rodzinę – Matkę Bożą, która na kolanach trzyma małego Pana Jezusa, za nimi stoi Święty Józef, który obejmuje ich swoimi opiekuńczymi ramionami. Do Świętej Rodziny tuli się trójka dzieci. Pomnik z napisem „MAMO, TATO, KOCHAM WAS. DO ZOBACZENIA W NIEBIE” niewątpliwie pociesza strapionych rodziców, koi ich żal i daje im nadzieję na spotkanie w życiu wiecznym.
To że pomnik jest spełnieniem potrzeby wielu serc nieukojonych po stracie Dziecka, świadczyły liczne znicze, wręcz dywan zniczy, zapalonych po raz pierwszy w Dzień Wszystkich Świętych 1 listopada br. Jest to pomnik, z którym identyfikują się pogrążeni w żałobie rodzice, którzy wcześniej, z różnych przyczyn, nie zdecydowali się odebrać ze szpitala swoich Dzieci Zmarłych przed Narodzeniem. Niekiedy matki nie były w stanie przyznać się, nawet przed najbliższą rodziną, do tego, że poroniły swoje Dzieci i przez wiele lat nosiły w sercu nieutulony smutek, spowodowany brakiem godnego pochówku.
Marecki Pomnik Dziecka Utraconego stanął na miejscu dawnych, przedwojennych i powojennych, grobów tzw. sióstr Stowarzyszenia Dzieci Maryi. Siostry przekazały ten teren na pochówki dzieci zmarłych przed narodzeniem, dzieci utraconych, których rodzina nie mogła pochować w grobie rodzinnym, ponieważ takiego jeszcze nie posiada, lub których rodzice, z innych różnych przyczyn, nie zdecydowali się na odebranie ciała utraconego dziecka ze szpitala.
W ostatnim czasie wokół pomnika w Markach wymurowano groby na małe trumienki, które czekają na tradycyjne pochówki w ziemi tak, jak to miało miejsce przy pierwszym pochówku w dniu 28 grudnia br.
Pojawia się nadzieja, że udostępnione miejsce wokół Pomnika wkrótce pozwoli na regularne godne pochówki Dzieci Zmarłych przed Narodzeniem w pobliskich szpitalach: Szpitalu Wołomińskim, Bródnowskim oraz Praskim. A tym samym pozwoli ukrócić niechrześcijański proceder spalenia ciałek Maleństw wraz z odpadami medycznymi. Taka postawa nie licuje z naszą chrześcijańską kulturą i wiarą, która w „uczynkach miłosierdzia względem ciała” nakazuje nam umarłych pogrzebać.
Głosy, które dało się słyszeć w dniu pogrzebu Dzieci Nienarodzonych, mówią same za siebie. Pewni rodzice uczestniczący w tym godnym i uroczystym pochówku zorganizowanym po raz pierwszy w Markach, po wielu latach wreszcie poczuli w sercu ukojenie tak, jakby to ich własne troje dzieci zostało w końcu pochowane jak trzeba.
Znowu inna osoba, identyfikując się z chowanymi na mareckim cmentarzu Dziećmi, poczuła, że wreszcie godnie żegna swoje rodzeństwo, któremu nie było dane urodzić się w roku 1975 i 76, i o których istnieniu dowiedziała się stosunkowo niedawno. Po 40 latach skrywania w rodzinie, coby nie było wielodzietnej, prawdy o dwóch poronieniach!
Gorącym pragnieniem obrońców godności życia ludzkiego jest to, aby księża proboszczowie wszystkich parafii dołożyli wszelkich starań, aby na miejscowych cmentarzach umożliwić powstanie grobów Dziecka Utraconego, do których składane byłyby ciałka Dzieci Zmarłych przed Urodzeniem w miejscowych szpitalach. Godny i uroczysty pochówek Dzieci Utraconych, taki jak miał miejsce w Markach, nie tylko przywraca tym Dzieciom człowieczeństwo, ale również uczestnikom tej uroczystości pozwala ukoić ból po stracie swoich bliskich Maleństw oraz wzrastać w człowieczeństwie. Pochówek Dzieci Utraconych to nadzieja dla naszej cywilizacji. To szczyt cywilizacji!
Tekst i zdjęcia: Bogusława Sieroszewska Konsultacje: ks. Kazimierz Sztajerwald
Wiersz inspirowany książką włoskiej dziennikarki Oriany Fallaci
pt. „List do nienarodzonego dziecka”
Pomnik Dziecka Utraconego
Pomnik Dziecka Utraconego,
Dziecka z nicości Wszechświata
Mocą Bożą wydobytego do bycia.
Maleństwu z duszą niepodległą śmierci
Człowieczą godność przywraca
Marecka Mogiła-Pomnik pamięci.
Z łona Matki dawno
Anielski orszak duszę
Przyjął na wieczności łono.
Oj, raduje ci się ona
U Boga w gościnie!
Choć nie zaznała radości
Ziemskiego życia,
Dziś jest godnie
Upamiętniona,
A Pomnik-Mogiła
Maleństwa bez imienia
Ukoi smutną matkę,
Uleczy ojca serca
Zranienia.
Kto powiedział, że byłoś
Bezwładną materią,
Niemalże rośliną,
Którą można było
Usunąć łyżką?
Szaleniec!
Dziecko Utracone,
Najpierw miałoś czoło,
Potem formowałoś usta,
Woskowe miałoś dłonie,
Małe stopy na krzyż
Ułożone w łonie,
Zarys twarzy z noskiem,
Dwoje dużych oczu też
Z ciemnym pigmentem,
Gdzie miałoś tworzyć perły łez.
Usunęli Cię niczym
Pisklę z ciepłego gniazda,
Niczym zepsuty ząb,
Wyrzucili do śmieci,
Do czarnego worka
Z pokrwawioną watą i gazą
Jak medyczny odpad.
Nikt nie wziął Cię w ramiona.
Umarłoś nie wiedząc,
Czym są barwy,
Dźwięki, smaki,
Myśli, zapachy,
Lecz wiesz czym
Jest odrzucenie,
Śmierć i kroczące
Przed nią cierpienie.
Bóg upomni się o każde
Mikroskopijne istnienie.
Pomnik Dziecka Utraconego,
Mogiła symbol Bożego Maleństwa,
Osią jej Święta Rodzina,
Święty Józef z Nazaretu,
Święta Maryja Matka
Z Jezuskiem na kolanach,
W koło nich liczna
Dziecięca gromadka.
Niech ten sielski widok z raju
Z Piastunką godnej śmierci,
Obrończynią życia w łonie,
Ukoi Rodzica sumienie.
Niech uświęcona, cmentarna
Ziemia marecka
Pożegna i przygarnie.
Niech matka i ojciec
Dziecko Utracone
Nareszcie
Pochowa
Godnie.
Bogusława Sieroszewska
Warszawa/Marki, październik 2016/czerwiec 2017