W odniesieniu do projektu uchwały mającego na celu zniesienie nazw miejscowych KLIKNIJ TUTAJ działacze i sympatycy Stowarzyszenia Marki Pustelnik-Struga wyrażają stanowczy protest w związku z planowaną likwidacją tych nazw miejscowych i apelujemy do Radnych Miasta Marki o zastanowienie się i rozwagę przy podejmowaniu decyzji.
Nie rozumiemy czemu ma służyć ta uchwała? Ona przecież pozbawia nas mieszkańców pewnego kontekstu historycznego, jego genezy i bogactwa, skąd się wywodzimy, jaka jest nasza przeszłość, jakie jest źródło powstawania tych nazw?
Wręcz przeciwnie, powinna być ochrona i batalia o zachowanie tych nazw miejscowych, bo one stanowią o naszej odrębności historycznej i geograficznej o naszej tożsamości, bo chcemy je zachować i przekazać naszym potomkom i pochwalić się bogactwem dziejów Marek przed tak licznie do nas przybywającymi nowymi mieszkańcami.
W przygotowywanym projekcie uchwały napisano, że „wykazane nazwy miejscowości funkcjonują jako zwyczajowe nazwy różnych części miasta Marki” – co znaczy słowo zwyczajowe – ono nic nie znaczy, bo to są nazwy nie zwyczajowe, a mające swoją genezę w toponamastyce, charakterystyce uksztaltowania terenu, geografii miasta, wydarzeń historycznych itp.
W dobie gwałtownych przemian demograficznych, urbanistycznych jakie zachodzą w Markach na przestrzeni ostatnich 30 lat, związanych przede wszystkim z napływem nowej ludności, naszym obowiązkiem jest zachowanie historycznych związków dotyczących naszej tożsamości i z historią, dziejami naszego miasta.
Te nazwy historyczne, można powiedzieć dzielnic Marek takich jak: Pustelnik, Struga, Czarna Struga, Zieleniec mają swoją genezę już w XVI w. i są poświadczone
w źródłach pisanych, pochodzących z tego okresu oraz mających swoje piękne legendy dotyczące ich genezy np. Pustelnik.
Powinniśmy zrobić wszystko, żeby te nazwy zachować dla potomnych, bo to jest świadectwo o naszej przeszłości, tożsamości, dziejach, a nie je likwidować.
Przecież określenie części Marek, można by rzec jej dzielnicy „Pustelnik,” ma swoją geograficzną przestrzeń i zamyka się w granicach ulic Stawowa – Graniczna dalej na północ od Granicznej to już rozpościerała się „Struga”.
W sąsiadującej z Markami gminie Białołęka funkcjonuje kilkadziesiąt takich lokalnych nazw geograficznych, a nawet kursujące autobusy miejskie mają te nazwy wypisane jako szyld na przedniej szybie. Mowa tu chociaż by o takich nazwach jak: Grodzisk, Olesin, Brzeziny, Kobiałka, Mańki-Wojdy, Kąty Grodziskie, Annopol, Ruskowy Bród, Lewandów i wiele innych. I nikomu to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie. Takie określenia geograficznych nazw miejscowych, ubogacają i stwarzają koloryt dla takich miejscowości jak Marki czy Białołęka.
Ponadto pod względem praktycznym, chociażby dla ustalenia adresu, wygodniej jest używać pojęć w postaci Marki, Pustelnik, Struga czy Zieleniec. Nasze miasto pod względem administracyjnym rozciąga się na przestrzeni prawie 9 kilometrów, zachowanie tych historycznych nazw, które stały się swego rodzaju dzielnicami Marek przybliża nam lokalizację poszukiwanego adresu.
To są historyczne nazwy związane z konkretną geograficznie lokalizacją, mającą niekiedy swoją kilkusetletnią historię i tradycje. Dlatego też działacze i sympatycy Stowarzyszenia Marki Pustelnik-Struga wyrażają stanowczy protest w związku z planowaną likwidacją tych nazw miejscowych i apelujemy do Radnych Miasta Marki o zastanowienie się i rozwagę przy podejmowaniu decyzji.
2 comments on “Stanowisko Stowarzyszenia Marki-Pustelnik-Struga ws. planowanej likwidacji nazw miejscowych.”
Popieram Wasze stanowisko. Nie dla tak bezsensownych zmian.
Super! Burmistrz pod presją mieszkańców wycofał się ze swojego (dla tysięcy markowian skandalicznego) pomysłu… Presja ma sens. Dobrze że mieszkańcy powoli przeglądają na oczy i coraz częściej dostrzegają patologie obecnej władzy, zabierając głos w internetowych dyskusjach. Wielkie dzięki Panie Zbyszku za opublikowanie stanowiska Stowarzyszenia, to na pewno również przyczyniło się do zmiany decyzji przez burmistrza. Niech żyją Zieleniec, Struga i Pustelnik! Pozdrawiam