Jak ocalić OBŁAWĘ AUGUSTOWSKĄ od zapomnienia, kiedy trzecie pokolenie UB walczy z trzecim pokoleniem AK

TRZECIE POKOLENIE UB walczy z TRZECIM POKOLENIEM AK

Nie trzeba zbytnio znać się  na polityce, aby zauważyć, że Polska jest podzielona. Widać to gołym okiem. Jednakże, nie wiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że ten podział nie zaczął się ani w 1989 roku, ani w 2010 roku, ani też w 2015 a już tym bardziej nie w roku 2020. Ten podział trwa od zakończenia drugiej wojny światowej, a dokładnie od nowej okupacji, która spadła na Polskę i całą Europę Wschodnią jakby cierpienia i zniewolenia przez 6 lat wojny było jeszcze za mało. Okupacja sowiecka przyszła jak nowa zaraza po dopiero co zakończonej okupacji niemieckiej. To właśnie wtedy zaczął się podział na tych, którzy z nowym zniewoleniem nigdy się nie pogodzili, tj. Armię Krajową i ich rodziny oraz na tych, którzy w imię przewrotnie rozumianej „wolności” i „niepodległości” gorliwie utrwalali w Polsce władzę ludową z nadania bolszewickiej Moskwy.  Urząd Bezpieczeństwa wspomagany przez kolaborantów, ostro tępił wszelkie objawy sprzeciwu i oporu stawianego przez Armię Krajową (WiN). To tu rozpoczął się podział na pokolenie AK i pokolenie UB, który trwa do dnia dzisiejszego. Związane jest to m. in. z tym, że oprawcy byli nagradzani posadami w samej Warszawie. Tak było w przypadku Mirosława Milewskiego, który brał czynny udział w zatrzymywaniu Polaków, których później mordowano. W 1971 r. dochrapał się stopnia generała i był zaliczany do bliskich współpracowników gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Tacy ludzie przez całe dekady robili wszystko, aby prawda o ich niechlubnej przeszłości i o losie ich ofiar nigdy nie wyszła na jaw. Więcej informacji KLIKNIJ TUTAJ

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *