Nie milkną echa Marszu Niepodległości, chociaż od 11 listopada minął już tydzień. Dzieje się tak nie z powodu zamieszek i burd, które mogłyby zakłócać pokojowy przemarsz, ale z powodu niesprawiedliwej i kłamliwej oceny Marszu Polaków świętujących swoją Niepodległość, m.in przez europosłów z Brukseli takich jak Michał Boni.Wojciech Lis był dowódcą partyzanckiego oddziału Armii Krajowej – WiN, walczącego przeciw Niemcom i Sowietom, NKWD, UB i MO w Puszczy Sandomierskiej, który wchodził w skład oddziałów Zgrupowania mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora”.
W przededniu Dnia Niepodległości, tj. 9 listopada br., europoseł Michał Boni został zaproszony do historycznego Pałacyku Briggsów w Markach, aby mówić o umiłowaniu i rozumieniu przez niego wolności. Śmiem twierdzić, że parę dni po mareckiej prelekcji, europoseł nie zdał egzaminu z wolności, kiedy to w Parlamencie Europejskim w Brukseli głosował przeciwko wolnym Polakom i wolnej Polsce, zarzucając jej brak praworządności i demokracji oraz głosując za nałożeniem sankcji na swoją Ojczyznę. Tak nie postępuje ten, kto twierdzi, że kocha i rozumie wolność. Od razu widać jak nieszczere były rozmowy europosła Boniego o jego rzekomym umiłowaniu wolności.
Ponadto, europosłowie „totalnej opozycji”, do których należy Michał Boni, pogardliwie wypowiadający się na temat Marszu Niepodległości w Warszawie, wyzywając uczestników od „faszystów”, odmawiają Polakom prawa do godnego świętowania Dnia Niepodległości. Odmawiają prawa 60 tysiącom Polaków, również markowianom, którzy 11 listopada br. przeszli ulicami Warszawy w pokojowym Marszu, dumni ze swojej polskości, wiary w Boga i przynależności do Kościoła.
Czy możliwe, aby hasło „My chcemy Boga” tak rozjątrzyło laicką i masońską Brukselę, że pozwoliła sobie na nazwanie uczestników patriotycznego Marszu „faszystami”?
Oprócz osób z Marek i Pustelnika, udających się na Marsz indywidualnie, udział w nim wzięła znana markowianom Grupa Historyczna „Niepodległość”, którą współtworzy rodzina Państwa Kaczyńskich z Zieleńca. Dowódcą grupy rekonstrukcyjnej jest pan Andrzej Górski. Rekonstruktorzy szli na przodzie Marszu Niepodległości wraz z oddziałem rekonstrukcyjnym Błękitnej Armii Generała Hallera oraz oddziałem Żołnierza Wyklętego, legendarnego partyzanta, bohatera ziemi mieleckiej i kolbuszowskiej – Wojciecha Lisa ps. „Mściciel”. (Videorelacja z Marszu poniżej).
Kiedy słyszymy epitet „faszyści” płynący z Brukseli pod adresem tysięcy Bogu ducha winnych uczestników Marszu Niepodległości 2017, nasuwa się analogia do zniesławiania Żołnierzy Wyklętych, którego dopuszczali się komuniści, nazywając ich „bandytami” i „kolaborantami Hitlera”. „Faszyści” to obrażanie w podobnym tonie. Możemy tylko ubolewać nad Brukselą i zastanawiać się czy nie jest to oznaka, że neomarksiści coraz częściej dochodzą do głosu w Parlamencie Europejskim? Czy historia czasem nie zatoczyła koła? Marsz Niepodległości 2017 Official Aftermovie