Szanowni Państwo
17 maja br. odbędzie się „Warszawski Marsz Rotmistrza Pileckiego”. Tegoroczny Marsz rozpocznie się Mszą Św. o godz. 15.00 w Katedrze Warszawskiej p.w. Św. Jana Chrzciciela. Potem wyruszy ze Starówki na Żoliborz, na ul. Wojska Polskiego 40, skąd Rotmistrz został wywieziony do Auschwitz.
Jako Stowarzyszenie „MARKI-PUSTELNIK-STRUGA” chcemy przyczynić się do odkłamywania powojennej historii Polski i wskazywania na imponujący udział Żołnierzy Wyklętych w walkę o prawdziwą wolność i niepodległość Narodu Polskiego. Jest to swego rodzaju kontynuacja naszego zaangażowania w uczczenie Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Markach.
Zapraszamy do wzięcia udziału w Marszu w dniu 17 maja 2015 r.
Poniżej zaś zamieszczamy link ze szczegółową informacją o przedsięwzięciu oraz „Balladę o Rotmistrzu”.
Warszawski Marsz Rotmistrza Pileckiego 2015
Ballada o Rotmistrzu
Słowa: Lech Makowiecki, 2012, na melodię Ułani, Ułani
Rotmistrzu Pilecki, skąd te krwawe rany?
Kto złamał Twą szablę? Czemu koń spętany?
Hej, Hej, Rotmistrzu, skąd te krwawe rany?
Kto złamał Twą szablę? Czemu koń spętany?
Rotmistrzu Pilecki, twardyś jak ze stali
Hitler Cię nie skruszył, bał się Ciebie Stalin.
Hej, hej, Rotmistrzu, z hartowanej stali
Nie skruszył Cię Hitler, bał się Ciebie Stalin.
Rotmistrzu Pilecki ze śmiercią igrałeś
Wstąpiłeś do piekieł, z piekieł się wyrwałeś.
Hej , hej, Rotmistrzu, śmierci się nie dałeś.
Do Auschwitz wstąpiłeś, z Auschwitz się wyrwałeś.
Było Was tysiące zostało niewielu
Bo zabiła Moskwa naszych Bohaterów
Hej, hej, Rotmistrzu, było Was tak wielu,
Lecz zabiła Moskwa naszych Bohaterów.
Witoldzie Pilecki, żona Twoja płacze.
Cieszą się ubecy, czerwoni siepacze.
Hej, hej, Rotmistrzu, łzy się leją żony.
Śmieją się bandyci, spod gwiazdy czerwonej.
Rotmistrzu Pilecki, śladami Chrystusa
szedłeś w kazamatach, ubeckich katuszach.
Hej, hej, Rotmistrzu, uczyłeś Chrystusa
Naśladować mężnie w nieludzkich katuszach.
Ojcze wytęskniony, dzieci Twe w żałobie
Chciałyby postawić świeczkę na Twym grobie
Hej, hej, Rotmistrzu dzieci Twe w żałobie
Nigdy nie zapalą świeczki na Twym grobie.
Dziś w anielskim chórze śpiewa z ułanami.
Dusza uleciała, pieśń została z nami.
Hej, hej, Rotmistrzu, śpiewaj z ułanami
Uleciała dusza, pieśń została z nami.
Rotmistrzu Pilecki do apelu stawaj.
Tyle Ci zabrali, lecz została sława.
Hej, hej, Rotmistrzu, do apelu stawaj.
Życie Ci zabrali, lecz została sława.
Opracowała: Bogusława Sieroszewska -Stowarzyszenie „MARKI-PUSTELNIK-STRUGA”